Kupuję działkę! Co powinienem sprawdzić?

Kupno działki to zazwyczaj inwestycja na dłuższy termin. Warto więc poświęcić trochę czasu na dokładne przemyślenie tego, co chcemy kupić, gdzie i w jakim celu. Kiedy już znajdziemy teren, którego położenie i cena nam odpowiadają, warto sprawdzić jeszcze kilka rzeczy:
otoczenie
Aby sprawdzić, czy przypadkiem po sąsiedzku nie powstanie wkrótce składowisko odpadów lub wieżowiec, należy udać się do Wydziału Architektury Urzędu Gminy i poprosić o udostępnienie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego interesującej Cię okolicy. Dostęp jest wolny dla każdego zainteresowanego. Za wypis lub wyrys trzeba wnieść opłatę (jej wysokość zależy od urzędu).
przeszłość
Niekiedy zdarza się jeszcze, że na sprzedaż zostaje wystawiony zrekultywowany teren zanieczyszczony lub taki, na którym składowano odpady. Jeżeli rekultywacja została przeprowadzona poprawnie, przeszłość terenu nie powinna mieć wpływu na jego obecne użytkowanie. Warto jednak, wyposażywszy się w informacje o dawnym przeznaczeniu terenu, obejrzeć go z nieco innej perspektywy – poszukać zadoleń, wypadlisk roślinności i innych wskazówek świadczących o tym, że mieszkanie lub działalność na tym terenie może nie być najbezpieczniejsza dla zdrowia. Można też przemyśleć zlecenie odpowiedniej firmie badań stanu wód podziemnych.
stateczność skarp i zboczy
Jeśli planujemy budowę na skarpie, trzeba ją rzetelnie zbadać. Rzetelnie – w sensie – nie tylko „formalnie i wystarczająco, żeby dostać pozwolenie na budowę”, ale tak, by mieć pewność, że wkrótce nie zjedziemy w naszym domu razem z kawałkiem góry. To nie są tanie badania, ale ich brak może nas kosztować znacznie więcej niż tylko utratę majątku.
teren zalewowy
Na to również mieliśmy w tym roku kilka przykładów. Najbardziej daje do myślenia przykład całego osiedla we Wrocławiu, wybudowanego na terenie zalewowym. Jak nie popełnić błędu w tej kwestii? Ujmijmy to tak: Ludzie od tysięcy lat wznosili całe miasta w pobliżu rzek. Miasta te stoją do dzisiaj i na ogół problem powodzi ich nie dotyka. Dlaczego? Dlatego, że obserwowali poziomy, jakie może na danym obszarze osiągnąć woda. Dziś nazywamy to stanami wód 10 letnich, 100 letnich czy 1000 letnich. Oznaczają one, że woda osiąga dany poziom średnio raz na 100 lub 1000 lat. Od niego zależy, a przynajmniej powinno zależeć, na jaki rodzaj zagospodarowania terenu się zdecydujemy. O ile na terenie, który w ciągu 10 lat może zostać zalany, można pozwolić sobie na prowadzenie niektórych upraw rolnych, o tyle miasta budowane powinny być na terenach, których nie zniszczy nawet woda 1000 letnia. Decyzja opierać się może na ocenie, jakie straty zostaną poniesione w wypadku zalania tego terenu.
Zabezpieczenie przeciwpowodziowe
To temat związany z poprzednim punktem, warto jednak go wyszczególnić. Z doświadczenia wiemy, że woda jest siłą bardzo trudną do zatrzymania. Nawet w tym toku widzieliśmy jaz na rzece, zniszczony niejako od strony lądu – woda dotarła do jego przyczółka pod ziemią, od strony starorzecza, którym popłynął jej nadmiar. Podczas próby ratowania urządzenia zginął człowiek. Po raz kolejny potwierdziło się nasze przypuszczenie, że woda potrafi sobie”przypomnieć”, którędy płynęła kiedyś i wykorzystać tą drogę ponownie. Wały przeciwpowodziowe pomagają, ale i one mają ograniczoną wytrzymałość. Gdy woda długo utrzymuje wysoki poziom, mogą nie wytrzymać. Są potrzebne, ale nie wystarczają, by trwale i pewnie zabezpieczyć teren przed wielką wodą.
To kilka podstawowych elementów, które warto sprawdzić, by wybrać teren bezpieczny i nadający się pod budowę. W kolejnym artykule wymienię, co warto sprawdzić i na co zwrócić uwagę, by wybrać teren możliwie najbardziej użyteczny.
Przed inwestycją w ziemię, warto upewnić się, że wybierzemy najlepszy dostępny teren. Jeśli chcesz mieć co do tego pewność, możemy sprawdzić tereny, które Cię interesują i dokonać ich fachowej oceny – zwłaszcza tych elementów, których nie widać na pierwszy rzut oka.

Ostatnie wpisy

Najnowsze komentarze

Archiwa

Kategorie

Meta

Brak możliwości komentowania.